Bolek wyczytał w gazecie, że zorganizowano konkurs na najwspanialszy wypiek. To coś w sam raz dla Lolka- natychmiast pomyślał. Tym bardziej, że w nagrodę mógłby otrzymać same słodkie pyszności. Od razu pobiegł do Lolka, by go o tym powiadomić. Chłopiec bardzo się ucieszył, choć nigdy wcześniej nie kucharzył. Trudno ? może się czegoś nauczy. A przy okazji spróbuje różnych dodatków. Najpierw trzeba iść na zakupy. Lolek uwielbiał czekoladą. Więc postanowił, że upiecze czekoladowe ciast. Kupił kilkadziesiąt tabliczek czekolady ? choć Bolek oznajmiał, że to stanowczo za dużo. Najwyraźniej Lolek miał już co do tej czekolady zupełnie inne plany. Poza tym czekoladowe posypki, masło czekoladowe, sporo jajek, proszek do pieczenie i jeszcze wiele innych, niezbędnych dodatków. W domu postanowił od razu zacząć eksperyment. Bez żadnej książki kucharskiej. Zmieszał wszystko razem- wsypał trochę za dużo proszku do pieczenia. Wstawił ciasto do piekarnika. I co się stało? Wszystko wypłynęło z blaszki. Lolka to nie zmartwiło. Zjadł naddatek ciasta a resztę udekorował i wystawił na konkurs. Niestety otrzymał tylko wyróżnienie. Ale przecież to i tak wspaniale, jak na pierwszy raz.